szczyt

02-07-2016 13:18
Koniec łatwej polityki, łatwego wysyłania żołnierzy polskich na antypody świata – podkreślił zwierzchnik sił zbrojnych” , wyznaczających nową doktrynę RP, powrót do korzeni wojska polskiego, które nigdy w przeszłości nie było ani najemnym bandyckim agresorem, ani stróżem pól makowych banksterskiej cosa nostry, rotszyldowski Reuters natychmiast opublikował w swoim TVN24 rewelacje o tym, jakoby minister Jacek Bildelberg Rostowski był już na wylocie, twierdząc, że Tusk knuje, podczas gdy słupki sondaży PO osiągnęły natychmiast wartość ujemną, w przeciwieństwie do niespodziewanie szczytującego PiSu.
Widać zapadła decyzja o zmianie warty w Polsce, teraz władza znów będzie sprawowana pod przykrywką PiS, którego prezes – populista mówi dziś wszystko to, co chcieliby usłyszeć Polacy; nawet o kredytobiorców we frankach będzie się podobno  troszczył, co zapowiedział niepewnym głosem w sejmie p. Czarnecki, a jak p. Czarnecki mówi, to mówi. Nie byłbym zdziwiony, gdyby p. Kaczyński wkrótce ponownie zwrócił się z orędziem do przyjaciół Moskali, o ile znajdzie te okulary, co to mu przydały wtedy takiej powagi i mądrości. Wszędzie artykuły o geniuszu Kaczyńskiego, a prym wiedzie szowinistyczna gadzinówka New York Times (wskazująca źródło), mająca podnieść tego niedorajdę do roli światowego męża stanu, w sprawie którego nawet „taka gazeta” zabrała głos.Utkwiła mi w pamięci uwaga, że minister ma wielu wiceministrów, ale brakuje mu takiego, który by mówił Rostowskiemu, że czasem się myli.
Mylenie się Rostowskiego czy kogokolwiek z tej branży to nic nowego. W zeszłym miesiącu Polityka zamieściła wywiad z (byłym ?) doradcą Merkel. Doradca twierdził, że forsowanie polityki oszczędnościowej to błąd. Innymi słowy, że Markel się myli. Być może dlatego doradca przestał (?) doradzać.
Ile głów – tyle pomysłów na to, jak ruszyć, nie tyle bryłę z posad świata, ale ekonomię europejską tkwiącą w dołku. To lubię. Każdy ma rację i dzięki temu jest jak jest. Rostowski czy kto inny ? A co za różnica ? I tak będzie tak, jak ma być, i nie koniecznie dlatego, że wynika   to z jakiejś teorii czy opartego na niej modelu. Może już lepiej zostawić Rostowskiego w jego resorcie ? Jedynej zielonej wyspie jedności wewnętrznej w rozdartej do czerwoności Platformie, gdzie Gowin mówi otwarcie, a Schetyna myśli po cichu, że premier się myli ?
Donald Tusk robi pewnie, co może, z min. Rostowskim tworzą dobrą ekipę, główną ich winę widzę jednak taką, że starając się ratować Polskę spychają Ją w istocie po paraekonomicznej równi pochyłej, stosując leczenie objawowe, a nie wskazując na przyczyny obecnego kryzysu i nie żądając walki z nimi na forum Europy, a przyczyny, z których główną jest oszukańcze zadłużenie zagraniczne, dość dobrze opisuje Jane Burgermeister w swojej książce „Czwarte Imperium”,